Mentalne przygotowanie do morsowania

Czasami ciało jest w stanie spokojnie coś zrobić, ale mózg momentalnie je blokuje. Nie bez powodu wszyscy zawodowi sportowcy regularnie odbywają konsultacje z terapeutami i psychologami. Przygotowując się do zawodów czy całego sezonu, muszą wzmacniać nie tylko swoje ciała, ale także i umysły. Morsowanie bywa więc znacznie cięższe dla głowy niżeli dla pozostałych części organizmu.

Jak najlepiej przygotować się do morsowania?

Ciało jest w stanie spokojnie przeżyć nawet kilkadziesiąt minut w wodzie o bardzo niskiej temperaturze, ale gdy umysł krzyczy nie, człowiekowi wydaje się to totalnie niemożliwe. No to jak zacząć morsować, by ten pierwszy kontakt z morsowaniem nie zakończył się atakiem paniki? Jak powinno wyglądać przygotowanie mentalne do tego typu aktywności?

Nie ma jednej złotej rady na pokonanie własnych lęków przed wejściem do zimnej wody. To normalne, że człowiek boi się tego, co jest dla niego nowe bądź obce. Nie ma zielonego pojęcia, czego ma się spodziewać po morsowaniu. Nawet jeśli czytał o nim już wielokrotnie i wysłuchiwał opowieści swoich bardziej doświadczonych znajomych, to nie to samo, co samodzielna próba wytrwania w zimnej wodzie. Doświadczenia są kwestią bardzo indywidualną. Każdy człowiek przeżywa te same sytuacje w zupełnie inny sposób. Czasem amator o mocnej psychice jest w stanie już za pierwszym razem całkowicie zanurzyć się w zimnej wodzie i to włącznie z głową, a następnie pozostać w niej przez kilkanaście minut. Z kolei osoby doświadczone nierzadko potrzebują miesięcy do tego, by rozpocząć prawdziwe morsowanie bez wspomagaczy. W przypadku sportu nie należy więc patrzeć na innych i się nimi kierować. W żadnym wypadku nie wolno też do nikogo się porównywać. Wszystko powinno odbywać się we własnym naturalnym tempie, które dla każdej osoby będzie inne.

Więcej artykułów o różnych formach aktywności fizycznej znajdziesz w serwisie https://www.pilka-nozna.pl/.

Jak zacząć morsować?

Wystarczy… po prostu zacząć. Zamiast myśleć o tym, jakie to może być nieprzyjemne i niewygodne, lepiej spontanicznie w wolnym dniu pojechać nad wodę i do niej wejść. Nawet jeśli taka pierwsza próba morsowania zakończy się porażką, każda kolejna będzie tylko lepsza.